Grudeq Grudeq
3782
BLOG

Nędza

Grudeq Grudeq Polityka Obserwuj notkę 102

 Małgorzata Niezabitowska wspominając śp. Tadeusza Mazowieckiego jako pierwszego niekomunistycznego Premiera Polski powiedziała, że pytał się on zawsze „Czy to jest dobre dla Polski”. Ma to dowodzić w najlepszym stopniu, jakim to najlepszym Premierem Polski Tadeusz Mazowiecki był. Bo pytał, czy to jest dobre dla Polski.

 

To niestety nie jest dowód patriotyzmu najwyższej próby, to nie są oznaki jakiejkolwiek wybitności, nie mówiąc już o oznakach bycia mężem stanu, to jest najprawdziwsza nędza. Premier który nie wie co jest dobre dla jego Państwa i musi się o to pytać innych. Inni rzecz jasna potakiwali: ależ oczywiście Panie Tadeuszu to jest dobre dla Polski. A Pan Tadeusz Premier zgadzał się na działanie Komisji Michnika, która nic nie załatwiła. Zgadzał się na przesuwanie działaczy PZPR z polityki w gospodarkę, zgadzał się, że załatwiane było wszystko (jeśli chodzi o tzw. obóz władzy) i nie załatwiane było nic (jeśli chodzi o rzekomo zwycięską opozycję). Bo gdy Pan Tadeusz zapytał się czy gruba kreska jest dobra dla Polski, to ktoś mu odpowiedział że tak.

 

Szkoda, że Małgorzata Niezabitowska nie określiła, kogo dokładnie Tadeusz Mazowiecki pytał, czy to jest dobre dla Polski. Może wtedy wiedzielibyśmy, kto tak naprawdę decydował o naszym dobru, bo to niestety na pewno nie był Tadeusz Mazowiecki.

 

Jędrzej Moraczewski był pierwszym Premierem odrodzonej w roku 1918 Rzeczypospolitej. Czy to oznacza, że Jędrzej Moraczewski z automatu został wybitnym politykiem? Podobnie będą się miały według mnie sprawy z Tadeuszem Mazowieckim. Próby zaś czynienia z Mazowieckiego męża opatrznościowego zdecydowanie mu nie służą, bo tylko narażają wielkich miłośników Pana Tadeusza na różnego rodzaju kontry polegające na zapytaniu, co Pan Tadeusz robił w latach 50-tych, chociażby.

 

III Rzeczpospolita szuka swoich mitów. Szuka Mężów Stanu, znajduje Tadeusza Mazowieckiego czy Bronisława Komorowskiego czy Aleksandra Kwaśniewskiego. Szuka sprawnego i sprawiedliwego Sądownictwa a znajduje nieskończone procesy o Stan Wojenny, o Kopalnię Wujek. Szuka mitu przedsiębiorczości i gospodarności, a jak nic wychodzi albo Sobiesiak albo Kuna z Żaglem a to wszystko podparte zdjęciami zniszczonych stoczni czy hut. Szuka wielkiej sztuki i kultury, a wyłazi Wojewódzki albo modelka „doktorata”. Nędza, nędza. Nędza najprawdziwsza.

 

Jeszcze raz próbuje zrozumieć, jak Mąż Stanu może pytać kogokolwiek o to co jest dobre dla Polski. To on ma to wiedzieć, co jest dobre, to on ma o tym decydować. Polityk ma żądać Dobra dla Polski, a nie o nie żebrać.

 

 

Grudeq
O mnie Grudeq

Konserwatywny, Prawicowy, Antykomunistyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka