Grudeq Grudeq
565
BLOG

Różnice w odpowiedzialności Polaków i Niemców

Grudeq Grudeq Polityka Obserwuj notkę 13

 

Czasy dzisiejsze, powszechnego demokratyzmu, nie lubią rozmawiać o różnicach. Wszak wszyscy jesteśmy tacy sami, a jeżeli są między nami jakieś różnice to zwykle nieistotne i nie mogące powodować różnic w traktowaniu czy ocenianiu. Budując nowe czasy, wszystko trzeba zrównać. Ciekawe tylko czy np. wszyscy miłośnicy równości zrównaliby i do jednego worka „zabójca” wrzuciliby: zawodowego mordercę, żołnierza zabijającego na polu walki oraz żonę zabijającą męża – tyrana domowego w akcie samoobrony? No przecież, wszyscy uczynili to samo – zabili drugą osobę. Na szczęście w dziedzinie prawa demokratyzm nie do końca jest rozpowszechniony i dość starannie odróżnia się tam rozmaite sytuacje faktyczne.
 
Ma jeszcze prawo jedną przydatną rzecz. Domniemania i ciężar dowodu. Ciężar dowodu eliminuje nam ludzi, którzy chcą być dopuszczeni do poważnej dyskusji mówiąc: „gospodarka komunistyczna jest najlepsza”. Można im wtedy odpowiedzieć: to znajdź Pan przykład racjonalnej gospodarki komunistycznej, a potem może pogadamy. Podobnie jest z domniemaniami. Też pozwala nam ominąć bezproduktywną dyskusję o tym, że gospodarka komunistyczna jest lepsza od kapitalistycznej. Uznaje się, że kapitalistyczna jest najlepsza. A jak ktoś znajdzie dowody na to, że jednak komunistyczna, to proszę bardzo. Tylko niech nas nie zmusza do udowadniania, że ziemia jest okrągła, a nie płaska.
 
Za chwilę tu podanemu przykładowi, od którego chcę wyjść w pokazywaniu różnic w odpowiedzialności za Holocaust w czasie II WŚ, można z pewnością zarzucić trywialność. Ale może wychodząc od prostych rzeczy, zrozumiemy te bardziej skomplikowane, tak abyśmy do jednego worka nie wrzucali Jedwabnego i Auschwitz-Birkenau.
 
Wyobraźmy sobie fabrykę ciastek, w której jeden z pracowników z własnej złośliwej inicjatywy wsypuje do ciasteczek arszenik, skutecznie w ten sposób kończąc życie konsumentów tych ciastek. Będzie odpowiadał za morderstwo? Jak najbardziej. Jaka będzie natomiast odpowiedzialność właściciela fabryczek i innych pracowników? Otóż, właściciel musi ponosić odpowiedzialność za to jakich pracowników sobie dobiera, za to jaki nadzór nad nimi prowadzi. Właściciel będzie miał do udowodnienia, że nadzór nad pracownikami jaki sprawował eliminował możliwość dosypywania przez nich arszeniku. Jeżeli natomiast udowodnimy, że właściciel widział, że jego pracownik wsypuje arszenik i nic z tym nie zrobił, to będzie można wyciągnąć z tego domniemanie że działał wspólnie z tym pracownikiem i będzie odpowiadał za morderstwo. Pracownika dosypującego arszenik za samo dosypywanie arszeniku stawiam pod zarzutem morderstwa. Właściciela też możemy za zarzut morderstwa, ale tylko gdy udowodnimy mu, że wiedział o procederze swojego pracownika i wyrażał na to zgodę. Innych pracowników możemy natomiast oskarżyć tylko wtedy gdy dowiemy się, że widzieli o tym procederze i nie próbowali go przerwać zawiadamiając chociażby o tym właściciela.
 
Trochę inaczej odpowiedzialność rozłoży nam się w sytuacji, gdy to właściciel fabryczki nakaże wszystkim swoim pracownikom dosypywać arszeniku. Oczywiście, że będzie odpowiadał za morderstwo i nie będzie mógł uciec przed odpowiedzialnością – mówiąc, że on tylko kazał, ale sam nigdy nie dosypywał, wiec samemu nie przyczynił się do zabójstwa nikogo. Pracownicy dosypujący arszenik też będą odpowiadać za morderstwo, ale będą mogli próbować uciec przed odpowiedzialnością tłumacząc, że działali pod przymusem. W tym jednak przypadku odpowiedzialność spadnie na wszystkich, a ostatecznie największą odpowiedzialność – sprawstwo kierownicze, będzie ponosić właściciel fabryczki. Takie będzie domniemanie wynikające ze stanu faktycznego, i ciężar dowodu spadnie na samych pracowników fabryczki, którzy będą musieli udowodnić że maksymalnie opierali się przeciwko rozporządzeniom właściciela i działali pod przymusem.
 
Gdy więc Państwo Niemieckie zaczęło wydawać ustawy antysemickie, a po konferencji z Wansee eksterminacja Żydów stała się oficjalną polityką III Rzeszy, to w tym momencie na właścicielach Niemiec – obywatelach Niemiec, ciąży odpowiedzialność za tą politykę. Niemcy gdyby w 1942 roku podnieśli jakieś powstanie przeciwko tej politycy – mieliby dziś argument, że się z tą polityką nie zgadzali. Wina Niemców bardziej leży nie od strony tego, że byli wykonawcami – z czego zawsze mogą się wybronić, że wykonywali tylko rozkazy. Ich wina jest pochodną tego, że to oni są i byli „właścicielami” Niemiec i że to oni pozwolili na uchwalenie takiego a nie innego prawa. Z sytuacji faktycznej wynika domniemanie, że wszyscy Niemcy popierali politykę Nazistów i to na Niemcy mają ciężar dowodu wykazania tego, że byli niewinni.
 
W przypadku Polski. Czy ktoś ma jakieś dokumenty na to, że oficjalna polityka Rządu RP w czasie wojny dążyła do wymordowania Polskich Żydów? Akty prawne sygnowane przez Polskie władze, w których zachęca się do mordowania obywateli polskich wyznania mojżeszowego? Dokumenty na prowadzenie takich akcji w trybie nieformalnym. Jeżeli już jakąś odpowiedzialność wobec Polski można wyciągnąć, to tylko za brak nadzoru nad swoimi obywateli dokonującymi morderstw nad Żydami w czasie wojny. Ale tu nasz Rząd może to odeprzeć zarzutem, że od dnia 2 IX 1939 roku po kapitulacji ostatnich jednostek Armii Polskiej stracił faktyczną zdolność wykonywania władzy na terytorium Polski i funkcje te zostały przejęte przez państwa okupacyjne – Niemcy i Związek Sowiecki. Tym bardziej natomiast nie można wyciągać odpowiedzialności wobec innych obywateli Polskich, którzy nie mogą się wstydzić działania swojego Państwa i nie mogą też ponosić odpowiedzialności za działania niektórych swoich współrodaków. Domniemanie jest w tej sytuacji faktycznej takie, że Polska walczyła z Nazizmem i sprzeciwiała się polityce eksterminacji. Polacy nie muszą udowadniać swojej niewinności. Ciężar dowodu jest przesunięty na tych, którzy szukają w naszej historii „Jedwabnego”. I nawet z tak udowodnionych zbrodni nie można jednak wysnuć wniosku, że w czasie wojny wszyscy Polacy mordowali Żydów.
Grudeq
O mnie Grudeq

Konserwatywny, Prawicowy, Antykomunistyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka